sobota, 24 października 2015

Mroczna bohaterka


Tytuł: Mroczna bohaterka; Kolacja z wampirem.
Autor: Abigail Anne Gibbs
Opis:Przypadkowe spotkanie na Trafalgar Square odmienia życie Violet Lee, ukazując jej świat, którego nawet sobie nie wyobrażała: istniejące poza czasem miejsce, w którym elegancja, bogactwo, wspaniałe dwory i wytworne przyjęcia są znamionami dekadencji, w jakiej żyją jego mieszkańcy. Za tym przepychem kryje się mrok, którego ucieleśnieniem jest charyzmatyczny i śmiertelnie groźny Kaspar Varn. Violet połączy z Kasparem niebezpieczna namiętność, za którą obydwoje będą musieli zapłacić wysoką cenę…


Moja opinia: Aktualnie są dwa tomy tej powieści. Jestem z nimi można powiedzieć na bierząco, przez co jestem trochę poirytowana, że tak długo zajmuje pisanie kolejnych. No ale wiem, że nie powinnam się złościć, no bo mimo wszystko trudno jest napisać książkę, zwłaszcza będąc młodą studentką. Autorka zaczęła pisać pierwszą książkę (Kolacja z wampirem) gdzy miała zaledwie 15 lat na blogu pod pseoudonimem Canse12. Po trzech latach została zauważona przez wydawnictwo (nie mam bladego pojęcia jakie a nie chce mi sie szukać) i tak zaczęła się jej przygoda z pisaniem książek. Zważając na młody wiek autorki pierwsza książka pozostawia wiele do życzenia. Jak na przykład, nieoczekiwane, bez sensowne i z d**y wzięte zmiany charakteru niektórych postaci (co muszę się przyznać, przeczytałąm gdzieś w komentarzu pod opisem książki, no ale nie czepiajmy się szczegółów, ten ktoś miał rację). Pewne zdarzenia w książce (jak samo zakończenie) są dość przewidywalne i jak na tego typu powieści, nie są żadną nowością. Na polskiej okłądce książki jest napisane, że Mroczna Bohaterka to brytyjska odpowiedź na 'Zmierzch' amerykańskiej autorki Stephenie Meyer. No dobra, nie będę spoilerować (taka miłą będę) i napiszę coś o drugiej książce. Mianowicie, Jesienna Róża, jest już lepiej napisana. Początek jest trochę nudnawy, ale to pewnie dlatego, że w pierwszej książce wiele się dzieje od samego początku. Nie brak w obu książkach poczucia chumoru, no ale biorąc pod uwagę, że autorką jest brytyjka, trzeba zrozumieć, że żarty mogą nie być najlepsze. Jak to bywa w tego typu książkach, musi być historia miłosna, no bo jak żeby inaczej. W Kolacji z wampirem, związek Violet i księcia Kaspara (bo tak mają na imie główni bohaterowie i tak, on jest księciem) jest dość ciekawie opisany. Jesienna Róża (to imie głównej bohaterki z drugiej książki) natomiast związała się z Fallonem (wspiminałam, że to też książe?) i ten związek jest nie fajny krótko powiem. Moim zdaniem jest on trochę sztucznie i na siłę wymyślony, żeby tylko Jesienna Róża miała swojego księcia. No błągam... To jest tylko kilka uwag (tak wiem, opinia jest dość długa, nie ważne) ale książki na prawdę polecam i niecierpliwie czekam na następną część, żeby móc się nią z wami podzielić. :)



Okładka książki Jesienna róża



Tytuł: Mroczna bohaterka; Jesienna Róża
Opis:Dziewięć równoległych wymiarów.

Dziewięć rodzajów mrocznych istot.
Dziewięć bohaterek, które mają ocalić świat.
Druga część bestsellerowej serii "Mroczna bohaterka".
Dziedziczka tytułu książęcego władającej magią rasy Mędrców, Jesienna Róża Al-Summers, ma piętnaście lat. Mieszka w nudnej nadmorskiej mieścinie w angielskim hrabstwie Devon. Po tajemniczej śmierci swej babci, arystokratki mającej dar jasnowidzenia, która ją wychowała, dziewczyna nie miała innego wyjścia niż przenieść się do nieposiadających magicznych umiejętności rodziców. Jakby nie dość było osobistej tragedii i tego, że musiała opuścić ukochany Londyn, to jeszcze polecono jej objąć stanowisko strażniczki w prowincjonalnej ludzkiej szkole. Róża ma przez dwa lata chronić jej uczniów przed złymi mocami i czarną magią. Te jednak, na szczęście lub nie, przez dłuższy czas nie dają o sobie znać. Jako strażniczka Róża nie ma więc zajęcia, za to jej niecodzienny wygląd i nietypowe umiejętności szybko sprawiają, że staje się obiektem drwin i ostracyzmu. Zdeprymowana i osamotniona popada w coraz głębszą depresję.
Wraz z końcem lata jej senne, smutne życie nabierze jednak tempa i barw. Choć nie zawsze różowych. Najpierw atak na miasteczko przypuszczą śmiertelnie niebezpieczni Extermino, a niedługo później do grona uczniów szkoły dołączy drugi strażnik ‒ obiekt westchnień setek ludzkich nastolatek, zabójczo przystojny syn samego króla Mędrców. Początki relacji jego i Róży nie będą łatwe. Z czasem jednak niechęć granicząca z wrogością ustąpi miejsca cieplejszym uczuciom. I całe szczęście, bo Róża, książę i ich sprzymierzeńcy z królewskiego dworu Atheneów będą musieli zjednoczyć siły, by stawić czoła kolejnym atakom zabójczych Extermino. Jednocześnie w tle cały czas nabrzmiewa kryzysowa sytuacja spowodowana uprowadzeniem przez Wampiry znanej czytelnikom pierwszego tomu Violet Lee.
Impas trwa, a groźba wybuchu wojny pomiędzy ludźmi a mrocznymi istotami staje się coraz realniejsza. I w tej sprawie przystojny książę i nabierająca stopniowo pewności siebie Róża będą mieć wiele do zrobienia. Nie tylko odkryją spisek tych, którym wojna jest na rękę, ale będą też musieli pomóc okiełznać wybuchowy charakter Kaspara Varna i wesprzeć podupadającą na zdrowiu Violet. Wraz z upływem czasu i po powtórnym przestudiowaniu pradawnych przepowiedni Róża odkryje też, że z uprowadzoną dziewczyną łączy ją znacznie więcej niż do niedawna sądziła... 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz